Co prawda sąd nakazał mi opublikować oświadczenie z przeprosinami Jacka Dudzica (sygn. akt I C 235/13) tylko na portalu Facebook i w drukowanym wydaniu „Network Magazynu”, jednak zrobię to dodatkowo na tym blogu. W odróżnieniu od moich oponentów „chwalę” się oficjalnie zarówno sprawami wygranymi, jak i przegranymi. Bo nie mam nic do ukrycia. Działam z otwartą przyłbicą i nie wstydzę się niczego co w swoim życiu zrobiłem. Ba. Jestem z tego dumny. Z przegranych spraw też. A, że niektóre sądy i niektórzy ludzie mają inne zdanie? Cóż… Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma do tego prawo.
„Przepraszam Pana Jacka Dudzica za zamieszczony przeze mnie w dniu 26 listopada 2012 r. na łamach portalu społecznościowego Facebook.com. komentarz, w którym bezpodstawnie zarzuciłem mu kombinatorstwo, sekciarstwo i brak transparentności, czym naruszyłem jego dobre imię. Maciej Maciejewski”.
Ponoć z wyrokami sądów się nie dyskutuje. Nie mam zamiaru tego robić. Ale czy trzeba się z nimi zawsze zgadzać? Nie sądzę. Jak każdy człowiek mam prawo do osobistego concors discordia. Moim zdaniem zostałem skazany, bo mam odwagę nazywać rzeczy po imieniu. Bo białe jest białe a czarne jest czarne. Taki jestem. Tak mnie wychowano i nigdy się nie zmienię. Sąd stwierdził inaczej. To jego problem. Dlatego poniżej zamieszczam w całości wyrok sądu z uzasadnieniem (siostrzana sprawa z Sosnowca o te same zarzuty, sygn. akt IX K 440/13). Całość akt znajduje się w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu IX Wydział Karny przy ul. Kaliskiej 7 i każdy może się z nimi zapoznać – polecam, bardzo ciekawa lektura! Niech każdy zainteresowany, kto ma choć odrobinę wiedzy w tym temacie, zapozna się z całością i sam zdecyduje. Tylko pamiętajcie – z wyrokami sądów się nie dyskutuje:
Wyrok Sądu sygn. akt IX K 44013
Nie dalej jak kilka dni temu rozmawiałem w Warszawie o rzetelności i etyce w biznesie oraz o podejściu i stanie wiedzy w kwestii MLM i piramid finansowych wśród polskiego społeczeństwa z pewnym na wskroś inteligentnym profesorem ekonomii, który stwierdził: „Polskie organa ścigania oraz wymiar sprawiedliwości, ich strach o posadę, zadufana w sobie małostkowość, kołtuńska arogancja, wściekły dogmatyzm i znikoma wiedza w wielu ważnych tematach – jednakowo przekonanych o wyższości własnej, zagrożonej egzystencji, nie robią na obserwatorze z zewnątrz wrażenia kulturalnej wymiany myśli.”
Jakby nie było, teraz muszę przeprosić, co niniejszym uczyniłem. A kto miał rację, pokaże czas. To jest jedyne na świecie zjawisko sprawiedliwe. Czas i karma. Pierwsze, bo prawda jak oliwa zawsze kiedyś wyłazi na wierzch, a drugie, bo zawsze do człowieka wraca. Ze zdwojoną siłą.
Czegoś tu nie rozumiem. Jacek działał ostatnio w ACN, Nex Europe, Infinity, Kyani, GVO, TWR Power System, 7 Minutowy Trening, teraz jakieś bitcoiny. I nie jest kombinatorem? Nie zmienia firm jak rękawiczki? To jak to inaczej nazwać, żeby go nie obrazić w oczach klientów?
Wszystkich tych „biznesów” oprócz ACN w Polsce już nie ma. Ciekawe, ulu w sumie Polaków utopiło w nich czas i pieniądze? I kto jako jedyny na tym zarobił?
Jak się wojuje (nawet w słusznej sprawie) to niestety czasami musi zaboleć. Ty Maćku wojujesz w sposób „totalny” nie ważąc słów i nie biorąc pod uwagę, że sąd będzie tylko te słowa brał pod uwagę bo do oceny sytuacji i rzetelnego rozeznania sytuacji brak mu po prostu kompetencji i nie będzie się angażował ani czasowo ani poprzez ekspertyzy w jakiś mało medialny spór (bo w istocie dotyczący jedynie środowiska MLM). Dlatego z nierzetelnymi „Hura Marketerami ” walczy się nieco inaczej. Ja wojuję za pomocą „umiarkowanej hejterki” ocierającej nieco o humor i lekki cynizm. I uwierz mi, że wiele młodych albo zdesperowanych osób ostrzegłem w ten sposób przed nierzetelnymi i nastawionymi tylko na szybki zysk „MLM-owcami”.
Z drugiej strony zarzucanie Dudzicowi złą wolę jest bardzo łatwe przez niego do zbicia tego stwierdzenia. Tobie też się zdarzało promować MLM-y, które w mojej opinii są mocno szemrane. Dudzic może powiedzieć że, większość do tej pory promowanych przez niego „biznesów” niestety nie wypaliła, a on poszukuje dalej. Mądry będzie wiedział, że gdzie Dudzic tam jego nie powinno być (mnie się np. idea bitcoinów bardzo podobała, ale jak zobaczyłem, że On to promuje to już wiem, że nie powinienem tracić czasu na zagłebianie się w temat). Efekt Twojego sposobu walki z takimi marketerami jak Jacek jest teraz łatwy do przewidzenia. Po prostu będzie publikował Twoje oświadczenie starając się udowodnić tym, którzy mają wątpliwości co do jego „hiper biznesów”, że jest niesłusznie oczerniany. Czyli w tej wojence 2:1 dla Dudzica… niestety 🙁
Coś w tym jest Jacku. Masz sporo racji. Wszak jesteś bardziej doświadczony w działalności typu polemika z trudnymi tematami. To powiedz mi po znajomości, jakich slów powinienem użyć w tej konkretnej sytuacji, aby nikogo nie zniesławić? Bo przecież dobrze wiesz, jakich słów używa się na takie przypadki w naszej branży 🙂
Maćku… ja jestem tylko hobbystycznym miłośnikiem idei MLM 🙂 Uważam, że to najlepszy sposób na to, żeby młodzi ludzie bez doświadczenia i kapitału uczyli się sprzedaży, marketingu i zarządzania zespołem. Dlatego bolą mnie działania osób, które robią po prostu dla MLMów jakąkolwiek zła robotę zrażając do nich tychże młodych. Ponieważ robię to co robię mogę sobie pozwolić na to, że na FB komentuję niektóre „manipulatorskie techniki” z lekkim przymrużeniem oka nie robiąc jednocześnie personalnych „wycieczek” i nie używając mocnych zwrotów, które można „podciągnąć” pod tzw. zniesławienie. MLM to wielkie pieniądze robione czasami nieetycznie ale … w świetle prawa. Podobnie jest zresztą w handlu tradycyjnym 😉 A wiadomo. Tam gdzie są wielkie pieniądze są też dobrzy prawnicy.
Myślę że dla MLMów byłoby najlepsze edukowanie młodych jak z kalkulatorem w ręku i ze zdrowym rozsądkiem niezmąconym chęcią szybkich zysków rozpoznać czy coś jest warte angażowania swojego czasu i utraty twarzy. Niejeden raz traciłem czas tłumacząc młodym ludziom, którzy mnie pytali co sądzę o jakimś „superbiznesie” skąd tam się biorą pieniądze. Starałem się to robić z kalkulatorem. Czasami było ciężko, czasami się nie udawało bo wiedza ekonomiczna pytającego była za mała… Zadawałem też pytania dotyczące produktu, jego REALNEJ a nie wykreowanej wartości jeśli chodzi o cenę ale także o REALNE a nie wykreowane zaspokajanie prawdziwych potrzeb KLIENTA. Piszę KLIENTA bo to finalny klient powinien generować zyski w prawdziwych MLMach a nie ten który „wchodzi” do jakiegoś programu skaperowany w sposób mniej lub bardziej etyczny przez „superliderów”. Nie powiem ci Maćku jak walczyć z tym bo sam nie wiem. Ale wiem, że wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo trzymające się zasady „nie czyń drugiemu co tobie niemiłe” jest odporniejsze na wyssane z palca pokusy. Dlatego ja obstawiam na EDUKACJĘ młodych… Amen.
A co ten Dudzic zrobił w ogóle ciekawego w biznesie, że jest sens o nim rozmawiać?
Ciekawym co by zbudował ten sędzia jakby co pół roku zmieniał firmy. Kolekcję umów o pracę, rękawiczek, pszczółek skakających z kwiatka na kwiatek czy wizerunek rzetelnego, niekombinującego pracownika. Ja bym proponował zacząć od pierwszej klasy szkoły podstawowej bo widzę, że z wielkim trudem przychodzi złożenie prostego zdania w języku polskim 🙂
A tak swoją drogą to co ów jegomość robi teraz ? Bo swego czasu było o nim głośno (znaczy sam robił szum) a od roku-dwóch ciszaaaaa… Nie powiem, robił wrażenie profesjonalnego, choć gdy widzę listę biznesów, które promował to chyba muszę się jeszcze dokształcić w dziedzinie biznesu…